Po blisko półtora roku postoju tarczy Katarzyny na horyzoncie wyłonił się nowy, w miarę realny termin wznowienia prac. Według zapewnień Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów miałoby to nastąpić na początku przyszłego roku.
Jest nowy termin wznowienia drążenia przez TBM Katarzynę
Chociaż nadal nie udało się zorganizować wyjazdowego posiedzenia w Łodzi, sejmowa Komisja Infrastruktury po raz kolejny zajęła się
tematem budowy tunelu średnicowego. Tak jak ta czerwcowa, listopadowa komisja została zwołana na wniosek posłów PiS. Choć w Sejmie poruszano wiele wątków, w dzisiejszym tekście skoncentrujemy się głównie na ponownym wznowieniu pracy przez tarczę TBM.
W czasie środowego (5 listopada) wieczornego posiedzenia dowiedzieliśmy się, że w minionym miesiącu wykonawca – Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego (PBDiM) – przedstawił inwestorowi, czyli PKP Polskim Liniom Kolejowym (PKP PLK), nowy harmonogram prac. Zakłada on uruchomienie tarczy 16 stycznia i
przejście do bloku postojowego pod jezdnią al. 1 Maja.
Fot. Daniel Siwak | Wysiedlone kamienice (po prawo) pod adresami 1 Maja 19, 21 i 23
– Ostatni harmonogram przedstawiony przez wykonawcę w październiku tego roku zakłada ruszenie tarczą w styczniu 2026. Wykonawca przedstawia też zamawiającemu rozwiązania zarówno techniczne, jak i formalnoprawne – tłumaczył Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK i dyrektor ds. realizacji inwestycji. I dodał: – Do tej pory te rozwiązania nie zostały zaakceptowane. Albo rozwiązania, które zostały wprowadzone przez wykonawcę nie mogły zostać wdrożone z uwagi na uwarunkowania formalnoprawne albo nie uzyskały na ten moment akceptacji inżyniera kontraktu.
PBDiM się zapożycza, ale nie wywiesza białej flagi
Ze strony wykonawcy znalazło się potwierdzenie, że rzeczywiście kolejna wersja harmonogramu wpłynęła do inwestora. Nie zabrało także odniesienia do kwestii technicznych. Bowiem to one warunkują kwestię dalszego wznowienia prac przez tarczę TBM.
Rozwiązanie, o którym mówiono na czerwcowej komisji, jak już wiemy, zostało odrzucone. – Mówię o przebudowaniu fundamentów. Zaproponowaliśmy więc realizację tych zabezpieczeń o charakterze tymczasowym w postaci ściągów stalowych, takich żerdzi. Miałyby za zadanie przenieść obciążenia ich, które mogłyby wystąpić dodatkowo poza tymi iniekcjami cementowymi – opisał dyrektor PBDIM Mariusz Serżysko.
Szef PBDiM potwierdził także datę 16 stycznia przyszłego roku. Przy czym najważniejsza jest decyzja PKP PLK co do docelowego zabezpieczenia budynków – przede wszystkim w rejonie al. 1 Maja.
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wykonawca podpisał do tej pory 51 aneksów do umowy na budowę tunelu średnicowego w Łodzi. Natomiast zaangażowanie finansowe względem czerwca br. wzrosło z 500 do 600 mln złotych. To środki jakie spółka wydała na przedłużającą się relokację
mieszkańców z budynków przy 1 Maja 19, 21 i 23 oraz Próchnika 44. – Sztuką jest to, żeby ten projekt chcieć dokończyć. My chcemy go dokończyć i o tym mówiliśmy – podkreślił dyrektor Mariusz Serżysko.
Wiceminister Malepszak: "Nie będziemy się wycofywać z tej inwestycji"Wiceszef resortu infrastruktury zapewnił w czasie posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, że jest zaangażowany w kwestii zapewnienia finansowania dla tej kolejowej inwestycji w Łodzi. – Moją rolą jest zrozumienie, jak ogromne znaczenie ma realizacja tego zadania w systemie kolejowym. A dla systemu kolejowego nie tylko Łodzi, ale też województwa i w systemie sieci kolejowej w Polsce, ten projekt jest bardzo istotny – zaznaczył wiceminister Piotr Malepszak.
Po raz kolejny uciął także wszelkie spekulacje dotyczące rezygnacji czy zmiany wykonawcy. – Jeśli chodzi o inwestycje związaną z budową tunelu średnicowego w Łodzi, to tutaj absolutnie nie ma mowy o tym, że cokolwiek będziemy wstrzymywać czy z czegokolwiek będziemy się wycofywać – skwitował wiceminister infrastruktury.
Fot. Daniel Siwak | Każdy dzień postoju tarczy TBM pod ziemią, to przede wszystkim określone koszty
Warto wspomnieć też o
mediacjach, które prowadzone są w Prokuratorii Generalnej. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że te trwają od lata 2023 roku. Zarówno PBDiM, jak i PKP PLK dążą do ich szybkiego zakończenia, chociaż koniec roku 2025 nie jest wcale pewny. Ostateczne porozumienie – jak usłyszeliśmy niedawno – ma zależeć od nastawienia stron, racjonalnych oczekiwań i gotowości pójścia na ustępstwa.
Ponadto
nadal obowiązującym terminem zakończenia inwestycji jest koniec czerwca 2026 roku. Chociaż wiadomo, że jest on już nierealny a sam wykonawca chciał go przedłużyć o rok – do końca czerwca 2027 roku. Co ciekawe, wiceminister Piotr Malepszak w połowie października powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że
łódzka inwestycja mogłaby mieć swój finał nawet w 2029 roku.